Witam wszystkich ogrodników i miłosników ogrodów. dzis po raz pierwszy piszę i proszę o radę. Chcę założyć warzywnik na działce letniskowej. Słyszałam że planując takie przedsięwzięcie można w odpowiedni sposób łączyć rośliny i kwiaty co chroni je przed szkodnikami i może powodowac leszy wzrost roślin. Ale jak mam to zrobić nie wiem. Czy mogę prosić o wskazówki o sposobie łączenia roślin? Barbara

Witaj na forum:) Przede wszystkim napisz jakie rośliny chciałbyś mieć obok warzyw. Takie połączenie jest możliwe,ale z doświadczenia wiem,ze lepiej zrobić osobno działkę warzywną i osobno działkę ogrodniczą:)

Takich rad najwięcej jest na stronach poświęconych uprawie ekologicznej. Uprawa współrzędna jest podstawową metodą uprawy w tego rodzaju ogrodach. Zaleceń jest tutaj wiele. Dla przykładu: uprawiamy wspólnie marchew i cebulę (odstrasza połyśnicę marchwiankę), albo nasturcja pod drzewkami owocowymi w celu odstraszenia bawełnicy korówki, aksamitki odstraszają nicienie itp. itd.

Ja tam mam ksiazki i na nich bazuje co i jak, ale czesto korzytam z porad zawartych na forum...najlepiej wyjasnic co chce sie posadzic a wtedy mozna doradzic z rozplanowaniem...

ja u siebie sadzę w jednym miejscu warzywa a w innym kwiaty,nigdy tego nie łączyłam i nie zamierzam,moim zdaniem nie ma to sensu,ale każdy ma prawo do własnego zdania.

No dla mnie też takie wymieszanie kwiatów i warzyw powoduje nieład w ogrodzie

a są takie kompozycje kwiatowe różno kolorowe. białe, pomarańczowe, moje ulubione niebieskie

A ja znowu uwielbiam taki lekki misz-masz. Przypomina mi się łąka z dziecięcych lat. Wysokie i niskie rośliny, wymieszane gatunki - wprost kocham to!

Zwłaszcza gdy dochądzą na styk, albo do tarasu, albo do podłogi drewniane

Dla mnie kwiaty i warzywa muszą być oddzielnie, ale projektując swój pierwszy warzywniak, starałam się wziąć pod uwagę, które warzywa dobrze na siebie nawzajem wpływają, a których lepiej obok siebie nie sadzić. Niestety, na temat niektórych warzyw (np. brokuły, cukinia) w ogóle nie znalazłam żadnych wytycznych i działałam trochę na czuja. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że sprawdza się sąsiedztwo:
- marchwi z cebulą
- cebuli z pomidorami
- pomidorów ze szpinakiem
- szpinaku z ogórkami
- ogórków z cukinią
- cukinii z fasolką szparagową

Te rzeczy rosły obok siebie i wszystko wyrosło super, a żadne szkodniki mi nie zaatakowały plonów.
Natomiast kiedy posadziłam fasolkę szparagową obok bobu, to bobu nie miało co chronić i nawiedziła mnie inwazja mszyc, więc takiego połączenia nie polecam